Siadła Grażyna w pewne zimowe popołudnie i se myśli
pierdykne se gacie coby staremu torby nie zamarzły jak bendzie koło zmieniał
i swema rencema Grażyna poczyniła te oto bojowe gacie sportowe co to swym wyglondem zawstydzom każdego kto spojrzy
Grażyna wiedziała jedno : SOMSIAD TAKICH NIE MA
nie bonć jak somsiad i miej
jedyne takie i niepowtarzalne gacie w nosacze, gacie każdego Andżyja i każdego szanujoncego siem siofera, gacie murarza, stolarza, radiotechnika
Grażyna szyła na oko to siem mogom deko różnić jedne od drugich, ale wiadomo jak to w transporcie każda dupa inna i każdom trza zakryć coby wyposzczone helgi z dystrubucji nie oglondały, a karyna co jej rure pankła się zazbyt nie łobśliniła
ale Grażyna rencema szyła z miłościom do transportu i pełnym zaangażowaniem
Doceń prace Grażyny sioferze
gacie małe som i duże som, popaczy jakom ma dupe i wybierze