Mamy dla Was nasz klasyczny gornek fana na fusiatą czorną mocną albo inne specyfiki poniewierające ciało i duszę, te z Dżangłery też.
Jedyny taki niepowtarzalny:
- błyszczący jak impulsator na kontenerach
- kultowy jak wąs Marianexa z Radomia
- modny jak wielosezonowe kuboty w kolorze blue
- olśniewający jak uśmiech Paryża o poranku
- pojemny jak bańki Andrzeja z Łukowa
Z tym kubkiem kawa na parkingu plus dwajścia do lansu. Zdjęcia na grupie kierowców ciężarówek nabiorą nowego ponadczasowego wymiaru niepowtarzalności.
Kubek możeta myć w zmywarce, grzać w mikrofali, tłuc krokodyla po czopce i w ogóle róbta co chceta co ino stryjenka se życzy.